Forum o WTP/PTP/TPWT etc.
Nie rezygnuj, proszę.
Pokażę ci, co teraz zaszło:
-Stiles zrezygnował
-Owen postanowił dać jego postać tobie.
Jeśli się teraz mieszasz, najwyżej zrezygnuj z kontrolowania postaci Stilesa i zostań przy swojej, ok?
Offline
OK.
Owen, mogę przejąć postać Stilesa?
Edit.: Z rozmowy na GG wychodzi, że Owen się zgodził, zatem od teraz steruję zarówno Agentem 47, jak i Crasherem.
Crasher zamyślił się - Wieża była dość dziwnie zaprojektowana. Otóż nie było w niej drzwi... Kto by tu mógł rezydować? Inna organizacja antywirusów? eh... to mało możliwe - organizacja Zacka była największa jaką Zack znał, a jest w niej tylko 9 członków - za dużo rozproszenia.
-Crasher, chodź! - z zamyślenia wyrwał go krzyk kolegi z kodem kreskowym na łbie.
W tym momencie spostrzegł, że 47, wraz z resztą paczki, wspina się po winoroślach, chcąc rozwiać wątpliwości dotyczące tego kto tu rezyduje. Natychmiast dołączył do nich i zaczął pnąć się w górę.
Ostatnio edytowany przez Kubboz (2012-03-13 16:58:15)
Offline
Zaginiony Moderator
T:
-To świetnie! Szukamy właśnie takich jak pan. Ze względu na dyskrecję, można zejść tak trochę na ubocze by wszystko wyjaśnić?
A47/C:
Crasher jest w połowie drogi razem ze Splinterem. Agent 47 jest już prawie na szczycie, skolei SWAT zagląda już do środka wieży.
Offline
Agent i Crasher wspinają się dalej.
-Agencie!
-Słucham, ciemnozielony przyjacielu.
-Pamiętasz ten ultraszybki i opancerzony wóz, co wziąłeś z FlatOuta, tak?
-No jasne!
-Załatwiłbyś mi podobny, tylko ciemnozielony, pasowałby do mnie...
Offline
Zaginiony Moderator
SWAT po chwili mówi do reszty grupy:
-Ludzie, to jakaś studnia a nie wieża! Nawet schodów ani drabiny tu nie ma!
-Podpucha? - zarzucił pomysł Splinter
47 jest już obok SWATA.
Stickman w czapce lekko się zaśmiał.
-Nie o taki boczek mi chodziło proszę pana. Za mną, jeśli można.
Po czym rozejrzał się i ustawił w pewnym miejscu na pulpicie.
Offline
-Podpucha? - załapał pomysł Crasher.
-Kto do cholery by miał marnować tyle materiałów do zrobienia podpuchy? Front Antywirusowego Powstania, do boju! - powiedział Agent, przy okazji wymyślając nazwę organizacji. Ciekawe, czy Zack się zgodzi
-Wiesz, 47, FAP nie brzmi zbyt przekonująco...
Offline
Zaginiony Moderator
Idąc do przodu... Nagle znajdujesz się gdzieś na pustkowiu! Przed tobą po jednej stronie tunel wyrąbany w skale, z drugiej strony wejście do kanałów. Obok ciebie twoi nowi znajomi.
-O taki boczek mi chodziło - facet uśmiechnął się pod nosem patrząc na twoją minę
SWAT patrzy w głąb dziury.
-To jak? Wbijamy?
Offline
-Wbijamy. - powiedział Crasher
-Choćbym miał do ciężkiej cholery zginąć - Uśmiechnął się Agent 47
Offline