Forum o WTP/PTP/TPWT etc.
wszyscy zasnęli (poza tymi dwoma)
Jest ranek, u obu wiosek.
Wódz Owen zauważa, że jeden śpi, a drugi stoi na warcie.
Ostatnio edytowany przez Kubboz (2011-08-08 21:36:26)
Offline
Zaginiony Moderator
W takim razię karzę wiosce się podzielić. Niech 2/10 wioski pójdzie poszukać takich materiałów jak kamienie, patyki, i inne. 3/10 niech uda się na polowanie. 1/10 niech główkuje nad ulepszeniem dotychczasowej konstrukcji wioski. Kolejne 2/10 niech pójdzie zbierać owoce i warzywa. Reszta niech pozbiera różne gatunki roślin. Gdzieś po 2 albo 3 okazy danego gatunku.
Offline
Zatem, Stiles... Polowanie trwa, i idzie jak narazie dobrze.
Owen: ta 1/10 główkowała nad ulepszeniem konstrukcji, ale zamiast tego wpadli na pomysł stworzenia szkółki walki.
Offline
Zaginiony Moderator
Pasuje mi taki pomysł, niech kontynuują pracę.
Offline
A zatem, podczas zbierania owoców, ludzie Stilesa znowu natrafili na ludzi mieszkających w tym lesie. Coś tam krzyczą ale nie rozumiesz ich języka.
Ludzie od zbierania roślin wrócili do wioski.
Większości z nich nie znałeś, ale jeden z gatunków rozpoznałeś jako truciznę.
Reszcie idzie stosunkowo dobrze.
Offline
Ci, co zbierali owoce przywołali pozostałych. Przywódca kazał wszystkim wrócić do wioski z tym, co zebrali, lecz zostawił dwóch. Razem ostrożnym krokiem podeszli do ludzi.
Ostatnio edytowany przez Stiles (2011-08-11 13:34:18)
Offline
Zaginiony Moderator
Te z trucizną nakazuję oddzielić i schować w bezpiecznym miejscu.
Offline
Stiles: Jeden z tamtych pokazał ręką cały obszar, a potem, na siebie i na swoich
Owen: Wrócili ci od zbierania surowców, wraz z kilkudziesięcioma kijakami, torbą kamieni i jednym z nich pogryzionym przez wilka.
Offline
Zakładając, że ten gest był skierowany do niego, Stiles przytaknął. Potem pokazał ręką siebie i swoich towarzyszy, chcąc przekazać, że są przyjaciółmi.
Offline