Forum o WTP/PTP/TPWT etc.
//Załóżmy że postać Hayley też już jest.//
Staliście w szeregu. Przed wami stał was przełożony, gen. Gerard Johnson.
-Jak wiecie, nasza najnowsza technologia służy do chronienia bezpieczeństwa i pokoju. Jednak dnia 27 maja* samolot transportujący broń naszego wojska został schwytany. Nie wiemy jak, wiadomo jedynie że przerwano sygnał łączący nas z pokładem. Mamy jednak namierzony samolot, aczkolwiek jeżeli ktoś mógł się włamać bez większych problemów na kadłub jest zadziwiające, bowiem sam system alarmowy jest niemalże perfekcyjny. Dlatego musicie natrzeć na porywaczy w dużej grupie. Teraz przydzielę wam role.
Generał zaczął wyznaczać każdemu oddziałowi co ma zrobić. W końcu stanął przed waszym.
-Wy musicie prześlizgnąć się na pokład. Gdy już to zrobicie, musicie przedrzeć do pilotów. To nie będzie łatwe bez tego.
I w tym momencie dał wam plany samolotu.
-Pilotów najlepiej obezwładnijcie, a gdy już będzie musieli zabijać, nie maskarujcie ich zbytnio, chcemy się dowiedzieć kto był na tyle głupi bądź odważny by się podjąć takich rzeczy.
Następnie wrócił na środek.
-Akcje zaczynamy jutro z samego rana o 6:50. Przypominam również o dzisiejszych treningach. To wszystko, możecie się rozejść.
Wasz trening jest za 3 godziny. W tym czasie możecie pójść do sektoru treningowego zobaczyć jak radzą sobie inni.
*27 maj to wczorajsza data.
Offline
-OK. Trzeba przygotować sprzęt, opracować plan działania, ponabijać się trochę z tych durniów, co to ich spotkaliśmy.
Offline
Zaginiony Moderator
-Więc, jakieś sugestie?
Offline
-Przepraszam, a ten samolot jest na ziemi, czy w powietrzu?
Offline
-No to może dostaniemy się lukiem, tam gdzie chowają się koła. Potrzebne byłyby napewno jetpacki
Offline
Zaginiony Moderator
-Mamy plecaki rakietowe. Z tym nie będzie problemu.
Offline